Kilka słów o samotności…
1. Samotność ma przynajmniej dwa wymiary, które mogą, choć nie
muszą współwystępować;
wymiar realny i wymiar emocjonalny, który możemy
nazwać poczuciem osamotnienia.
2. Realna samotność dotyka nas wówczas, kiedy faktycznie jest
wokół nas zbyt mało ludzi, by zaspokoić różne nasze potrzeby społeczne.
Emocjonalne poczucie osamotnienia może dokuczać nam nawet wówczas,
kiedy jesteśmy otoczeni ludźmi, lecz czujemy się od nich w pewien sposób
odizolowani psychicznie, oddaleni, pozbawieni więzi i wsparcia, czasami –
niepotrzebni.
3. Każdy człowiek może inaczej doświadczać swojej samotności, inny
jest też dla każdego z nas poziom jej dokuczliwości. Bywa jednak bardzo
dokuczliwa. Długofalowo może obniżać jakość życia i źle wpływać na naszą
odporność psychofizyczną.
Przyczyny samotności:
Rozpoznanie przyczyn swojej samotności bywa pomocne w procesie
poszukiwania sposobów poradzenia sobie z nią;
1. Niektórzy doświadczają osamotnienia w związku z pewnymi
wydarzeniami życiowymi, takimi jak:
śmierć bliskiej osoby, rozpad związku, przejście na emeryturę,
zmiana pracy, przeprowadzka do innego miasta czy – kraju.
2. Dla innych samotność staje się kłopotliwa w specyficznym czasie
w ciągu roku, np. w Święta, w wakacje, w urodziny.
3. Jeszcze inni narażeni są na samotność w związku ze swoją
sytuacją życiową; chorobą, oddaleniem od rodziny, przynależnością do grup
mniejszościowych, byciem samotnym rodzicem, opieką nad osobą starszą lub chorą,
ubóstwem.
4. Istnieje też grupa osób, które zmagają się z długofalowym
głębokim poczuciem osamotnienia niezależnym od realnej sytuacji społecznej.
Często są to osoby, którym trudno jest uwierzyć, że mogą być dla kogoś ważne,
wartościowe, lubiane, kochane lub że mogą dostać troskę od innych.
Jak radzić sobie z dokuczliwą samotnością?
Nie istnieją uniwersalne sposoby radzenia sobie z samotnością i
poczuciem osamotnienia.
Warto podzielić proces ich przełamywania na bardzo małe kroki,
pamiętać, że to jest właśnie proces (który trwa w czasie) i potraktować te małe
kroki jako „mini-eksperymenty”.
Po każdym eksperymencie dobrze jest przyglądać się swoim uczuciom
i sprawdzać, na ile osamotnienie się zmniejszyło i jaki jest ogólny bilans
naszych odczuć – czy jesteśmy bardziej zmęczeni, zniechęceni, czy – spełnieni,
zadowoleni?
- Pierwszym
kroczkiem może być, na przykład wychodzenie do miejsc takich jak park, trasa
spacerowa, kawiarnia, gdzie możemy pobyć wśród ludzi bez presji rozmawiania.
Miłe może być dołączenie do sąsiedzkich grup działających online i „w realu”.
- Drugim
– podjęcie wspólnej aktywności z innymi (jak spacery z psami, gry sportowe,
nauka nowej umiejętności w grupie lub dołączenie do grupy zainteresowań).
Początkowo można również podejmować takie próby jako obserwator lub
online.Grupowe zajęcia mają dodatkowo tę zaletę, że możemy poszukać w grupie
osób, które odpowiadają nam pod względem temperamentu i sposobu bycia.
- Bardzo
budującym sposobem wychodzenia w stronę ludzi może być udział w wolontariatach
i pomoc innym (dobrym przykładem jest pomoc seniorom w robieniu zakupów,
organizacja zbiórki dla schroniska, etc). Poczucie bycia potrzebnym może bardzo
korzystnie wpywać na zmniejszanie poczucia osamotnienia.
- To,
co może zbliżyć nas do innych, to także proszenie o pomoc. Należy nam się
pomoc. Mało tego, niektórzy chcą nam pomóc i czuć się dla nas ważni, potrzebni.
- Trudnym,
choć być może – najważniejszym krokiem jest mówienie innym ludziom o swoich
wewnętrznych przeżyciach; osamotnieniu, bezradności, smutku, lęku i innych
uczuciach i potrzebach. Rozmowa o swoich wewnętrznych doświadczeniach, to
jedna z najbardziej zbliżających, budujących więź aktywności, jakie wypracowała
ludzkość.
Jeśli trudno nam zaufać i otworzyć się w ten sposób przed ludźmi,
których spotykamy na codzień, można zacząć od telefonu na anonimową infolinię
lub chat wsparcia psychicznego (https://forumprzeciwdepresji.pl/wazne-telefony-antydepresyjne),
dołączyć do grupy wsparcia (bardzo dużo takich grup samopomocowych działa teraz
online) lub udać się po pomoc do profesjonalisty – na konsultację
psychologiczną, podczas której dostaniemy zrozumienie, wsparcie emocjonalne i
dalsze wskazania.
W przypadku osób cierpiących z powodu głębokiego długofalowego poczucia
osamotnienia pomocna może okazać się psychoterapia.
Autor: Paulina Michalik, na podstawie https://www.nhs.uk/